Kingston NV1 mają oferować dobrą specyfikacją w przystępnej cenie. Jest jedno "ale"

Dyski Kingston NV1 to urządzenia, które od początku miały być wydajne i nie kosztować przy tym dużo. Producent wprowadzając do sprzedaży nową serię dysków M.2 PCIe nie podał jednak dokładnej specyfikacji, przez co może modyfikować komponenty. 

 

 

Zaprezentowane podczas targów CES 2021 dyski Kingston NV1 to urządzenia, które miały być najtańszymi nośnikami M.2 PCIe w ofercie producenta. Specyfikacja urządzeń nie jest jednak tak jasna, jakbyśmy tego oczekiwali. 

 

Według serwisu AnandTech, nowe nośniki mogą korzystać z różnych komponentów. Dlaczego tak jest? Kingston dzięki temu może wybierać tańsze części, co w efekcie sprawi, że klienci kupią nowe dyski w niższych cenach. Oczywiście taka praktyka może przełożyć się na osiągi nośników. 

 

Nowe dyski wyposażone zostały w kontrolery, które nie korzystają z pamięci podręcznej DRAM. Według informacji krążących po sieci, mogą to być dyski z układami Phison E13T lub Silicon Motion SM2263XT. Producent może też stosować różne typy kości pamięci - 3D TLC lub 3D QLC. 

 

 

Oczywiście nowe dyski Kingston NV1 występują w różnych wersjach wielkościowych. Najmniejszy nośnik ma pojemność 500 GB. Dostępne są także modele 1 TB i 2TB. Wszystkie warianty zostały wyposażone w interfejs PCI-Express 3.0 x4. Transfery sekwencyjne w przypadku nowych dysków amerykańskiego producenta mają wynosić 1700 MB/s przy zapisie i 2100 MB/s przy odczycie. 

 

Poniżej znajdziecie szczegółowe dane na temat nowych dysków Kingston. 

 

 

 

To czym mają się wyróżniać dyski Kingston NV1 to cena. Nośniki zostały wycenione na: 259 PLN za dysk 500 GB, 459 PLN za model o pojemności 1 TB, zaś nośnik 2 TB kosztuje 879 PLN.