Glorious PC Gaming Race Model O - wiemy, dlaczego jest bestsellerem

Marki Glorious PC Gaming Race chyba raczej nikomu nie trzeba przedstawiać, gdyż powinien ją znać każdy zapalony gracz. Producent ten w dosyć szybkim tempie zebrał sporą rzeszę fanów i wprowadził na rynek trochę świeżości w niewygórowanej cenie. W jego ofercie znajdziemy przede wszystkim myszki, klawiatury, podkładki, ale też produkty takie jak zestawy przełączników czy mouse bungee. Dziś na warsztat weźmiemy ich debiutanckiego gryzonia, mowa tu oczywiście o Glorious PC Model O. Czysto na papierze zapowiada się on bardzo ciekawie, jego serce stanowi sensor PixArt PMW3360, a przyciski główne skrywają przełączniki Omron o żywotności 20 milionów kliknięć. Miejmy nadzieję, iż nie zawiedzie on moich oczekiwań w testach syntetycznych oraz użytkowaniu codziennym.

Dane techniczne Glorious PC Model O:

  • Waga: ca. 67 g
  • Rozdzielczość: max. 12 000 DPI
  • Standardowe ustawienia DPI: 400 (yellow), 800 (blue), 1600 (red), 3200 (green)
  • Sensor: Optyczny, Pixart PWM-3360-Sensor
  • Maksymalna akceleracja: 50 G
  • Maksymalna prędkość śledzenia: 250+ IPS
  • Opóźnienie: 1 ms
  • Częstotliwość próbkowania: 1000 Hz
  • LOD: 0,7 mm
  • Ilość przycisków: 6
  • Rodzaj przełączników: Omron® Mechanical Rated For 20 Million Clicks
  • Kabel: USB 2m
  • Typ przewodu: Ascended Cord (ultra-flexible)
  • Ślizgacze: G-Skates Premium Mouse Feet
  • Grubość ślizgaczy: 0,81mm
  • Podświetlanie: RGB LED (16.8mln, 8 efektów)
  • Oprogramowanie: Tak, dla zaawansowanych ustawień
  • Gwarancja: 24 miesiące

Opakowanie i zawartość

Recenzowana myszka trafia do nas zapakowana w średnich rozmiarów pudełko, w charakterystycznych dla tej marki czarno-biało-pomarańczowych barwach. Projekt opakowania jest bardzo minimalistyczny, nie znajdziemy na nim żadnej grafiki przedstawiającej realny wygląd urządzenia, a jedyne połyskujące, rysunki techniczne obrazujące wymiary Glorious PC Model O. Bardzo ciekawym akcentem są tu wielobarwne, połyskujące napisy i elementy takie jak informacyjna naklejka, znacząco wyróżniające się na tle reszty. Oczywiście na spodzie oprócz proporcji produktu producent umieścił również szczegółową specyfikację urządzenia, krótką notatkę wychwalającą produkt, a także nalepkę z numerem seryjnym, kodem kreskowym, wagą i wersją kolorystyczną. Po otwarciu kartoniku naszym oczom ukarze się skrzętnie zapakowany gryzoń, zaś pod plastikowym blistrem mającym zabezpieczyć Model O w transporcie znajdziemy jeszcze kilka dodatkowych elementów. Są nimi karteczki powitalne od CEO firmy, ulotka reklamująca inne produkty spod skrzydeł Glorious PC Gaming Race, dwie małe naklejki, no i rzecz jasna instrukcja obsługi.

Jakość i wykonanie

Glorious PC Model O została w całości wykonana z dobrej jakości tworzywa sztucznego. Jej powłoka wierzchnia różni się od siebie zależnie od wersji kolorystycznej, jaką wybierzemy. Matte posiada w dotyku lekko wyczuwalną teksturę, zaś glossy jest zupełnie gładka. Natomiast sama skorupa urządzenia wydaje się być gruba i solidna. Pod względem spasowania również nie ma się do czego przyczepić, nawet ściskając myszkę z całej siły, nie byłem w stanie wykrzesać z niej ani jednego skrzypnięcia. Jedynym niewielkim mankamentem, jaki udało mi się odnotować jest zauważalny wobble przycisków głównych, co wynika bezpośrednio z konstrukcji ich łopatek.

Skoro już jesteśmy przy przełącznikach, to warto wspomnieć, że pod LPM oraz PPM znajdują się chińskie Omron D2FC-F-7N o żywotności 20 milionów kliknięć - stanowią one jeden z bardziej udanych modeli tego producenta i oferują stosunkowo lekki klik. Przełączniki boczne także nie należą do najcięższych, nie występuje w nich wobble, ani często spotykane w myszach mankamenty pokroju pre- czy post-travel. Znacznie większej siły nacisku wymaga od nas DPI switch oraz przycisk umiejscowiony pod scrollem. We wspomnianej rolce wszystkie poszczególne stopnie są dobrze wyczuwalne, a przy tym nie stawia ona znacznego oporu przy przewijaniu. Równie pozytywnych wrażeń dostarcza przewód “Ascended cord”, który charakteryzuje się wysoką elastycznością oraz niskim oporem przy poruszaniu myszką. Skupmy się teraz na spodzie - sensor optyczny umieszczono w centralnym punkcie myszki, tuż obok niego znajduje się mała dioda. Odpowiada ona za sygnalizowanie, z jakiego trybu DPI aktualnie korzystamy. Zaś płynny ślizg gwarantują nam dosyć grube ślizgacze wykonane z czystego, białego teflonu.

Komfort i ogólne wrażenia z użytkowania

Pomijając delikatny wobble, o którym wspomniałem w poprzednim akapicie, Glorious Model O w użytkowaniu codziennym jak i grach dostarczył mi same pozytywne wrażenia. Jego ergonomia jest na bardzo wysokim poziomie, świetnie współgrał on będzie ze średnich jak i dużych rozmiarów dłoniami. Sam kształt jest na tyle uniwersalny, że bezproblemowo przypadnie do gustu większości użytkowników, ponieważ pozwala on na wygodne korzystanie z każdego spośród trzech najpopularniejszych chwytów. Oczywiście mam tu na myśli palm, fingertip oraz claw grip. Równie ważną rolę gra tutaj dobrze skalibrowany sensor, ślizgacze o bardzo płynnym i kontrolowanym ślizgu, ale też kabel nieutrudniający nam rozgrywki, kiedy musimy wykonać gwałtowny ruch. Bardzo dobrze korzystało mi się z niego w tytułach FPS pokroju Call of Duty, Battlefield czy Counter Strike: Global Offensive. Ze względu na możliwość kontrolowania debounce time (opóźnienia w rejestrowaniu kliknięcia) gryzoń ten świetnie nadaje się także do Minecrafta, którego PvP wymaga jak największej ilości CPS (kliknięć na sekundę).

Podświetlenie i sterownik

Podświetlenie w Model O to zdecydowanie jeden z największych atutów tego urządzenia. Świetnie podkreśla ono agresywną linię boczną myszki i zwyczajnie cieszy oko. Zarówno na scrollu jak i pasku biegnącym przez całą długość gryzonia barwy świetnie się ze sobą blendują, ich przejścia są niezwykle płynne, a co najważniejsze wszystko jest równomiernie doświetlone. Tak więc nie uświadczymy tu miejsc wzmocnień i wygaszeń. Oczywiście jak przystało na produkt gamingowy nie zabrakło tu wsparcia dla dedykowanego sterownika pozwalającego na konfigurowanie i zmianę trybów podświetlenia, ustawienie parametrów myszki i sensora (LOD, debounce time etc.) czy możliwość tworzenia i zapisywania makr. To wszystko znacząco rozszerza możliwość personalizacji Model O, dlatego też warto pokusić się o przetestowanie na własną rękę zewnętrznego programu, pomimo tego, iż recenzowana myszka to produkt typu Plug & Play.

Testy

Równie pozytywnie co pod względem komfortu użytkowania Model O zaskakuje w testach syntetycznych. Na pierwszy ogień poszedł program Enotus Mouse Test, w którym sprawdziłem myszkę pod kątem precyzyjności. Jak widać na załączonej grafice, wypadła ona niemalże wzorowo, co jest zasługą dobrze skalibrowanego sensora PixArt PMW3360. Jedynym zauważalnym mankamentem jest tutaj delikatny smoothing.

Pomijając tę drobnostkę, nie uświadczymy tu żadnego innego negatywnie wpływającego na tracking myszki efektu. Rzecz jasna mam tu na myśli niewystępowanie sensor bugów, brak akceleracji pozytywnej i negatywnej, interpolacji czy predykcji zwanej także angle snappingiem. Zgodnie z zapewnieniami producenta optyk ten operuje w zakresie 1 do 3 mm LOD, co faktycznie potwierdził prosty test przy użyciu płyt kompaktowych (1 płyta CD ma grubość około 1.2 mm, czyli w zaokrągleniu 1 mm). Na najniższym możliwym ustawieniu Lift Off Distance już przy jednym dysku sensor nie reagował na ruch, co ponownie potwierdza moją tezę o jego dobrym skalibrowaniu. Jak widać na drugiej z załączonych grafik nie występuje tu również jittering.

Podsumowanie

Podsumowując Model O to kawał dobrej myszki, która nie bez powodu zbiera wiele pozytywnych opinii i coraz większe grono fanów. Oczywiście nie jest on idealny i na premierę zaliczył małą wpadkę ze złym opakowaniem, z powodu którego w transporcie często uszkadzał się delikatny przewód zasilający. Aczkolwiek problem ten szybko został zdiagnozowany, a następnie wyeliminowany. Pomijając tę gafę mamy tu do czynienia z wysokiej klasy myszką, o bardzo dobrych parametrach, świetnym skalibrowaniu, bardzo ciekawym designie, który dzięki swojej uniwersalności przypadnie do gustu większości użytkowników. Ponadto nie można również narzekać na jakość wykonania czy spasowanie będące na wysokim poziomie. Jedynym mankamentem, jakiego zdołałem się doszukać w Glorious PC Model O był zauważalny wobble przycisków głównych. Nie ma on jednak aż tak dużego wpływu na ogólny komfort użytkowania. Dlatego myślę, że w cenie 249 złotych zdecydowanie jest to produkt godny zakupu i polecenia.

Werdykt

  • Cena: 8
  • Jakość wykonania: 9
  • Spasowanie: 10
  • Design: 10
  • Specyfikacje: 8
  • Ocena końcowa: 9

Wpisy z tej samej kategorii

Ostatnio oglądałeś